Kuba otrzymał wynik bardzo dobry w ogólnopolskim konkursie matematycznym.
Radość to ogromna i satysfakcja dla Kuby, dla jego rodziny no i dla nauczycielki.
Młodzieniec bacznie przyjrzał się nagrodzie mającej podkreślić doniosłość chwili i stwierdził:
- Taka nagroda za taaaaki wynik?! Nie kalkuluje się. Już więcej nie startuję.
Obserwatorzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kilkanaście subiektywnych zdań na temat strajku nauczycieli
* Kilka tygodni temu w mojej szkole odbyło się tajne głosowanie. Około 90% było za strajkiem. Ja - mimo, że uważam żądania ZNP za słuszne...
-
* Kilka tygodni temu w mojej szkole odbyło się tajne głosowanie. Około 90% było za strajkiem. Ja - mimo, że uważam żądania ZNP za słuszne...
-
Kuba otrzymał wynik bardzo dobry w ogólnopolskim konkursie matematycznym. Radość to ogromna i satysfakcja dla Kuby, dla jego rodziny no i d...
W pierwszym odruchu myśl - pazerny ten młody.
OdpowiedzUsuńAle po chwili - a może ma rację...?
Veanko, no może, ale mój pierwszy odruch był taki:
OdpowiedzUsuńod dziesięciu lat nikt mi nie płaci za prowadzenie kółka matematycznego. Poświęcam te 45 minut na zajęcia plus czas w domu na przygotowanie materiałów, plus tusz w drukarce, plus toner.
I gdyby wszyscy moi uczniowie byli tacy jak Kuba - przestałabym prowadzić te zajęcia.
No ale nie są. Cieszą się. Chcą.
Zdarzy się rodzić, który w czwartej klasie podziękuje, że zachęciłam dziecko do dodatkowej pracy.
No ale może w przyszłości nauczę się czegoś od Kuby.
Dzisiejsza młodzież jest hm, pragmatyczna, nie bójmy się tego słowa :)
OdpowiedzUsuńIkroopko, odnoszę wrażenie, że chwilami nadpragmatyczni. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że już masz nowy adres:)
OdpowiedzUsuńDzieciaki są zaskakujące w swoich przemyśleniach i reakcjach, nieprzewidywalne - ale to ich przywilej, znaczy - wieku. U mnie wnuczka w VIII kl. więc stres jak będzie, wrr ... na te 'dobre" zmiany.
Przypomniał mi się Mały, kiedy w liceum był zbuntowany i zagrożony w związku z tym. Wszystkie oceny poprawił i rzekł: a po co miałem się męczyć przez cały rok jak wystarczyło tylko chwilę przed wakacjami?
Aniu, życzę wszystkiego dobrego wnuczce. Rocznik, który będzie musiał w szczególny sposób zadbać o swoje sprawy.
OdpowiedzUsuńDzieci mają swoją dziecięcą filozofię życiową. Dobrze, że mówią szczerze to, co myślą, a poglądy na różne sprawy będą im się w przyszłości zmieniały.
OdpowiedzUsuńJesienna, szczerze aż do bólu.
OdpowiedzUsuńU mojej Najnajmłodszej też stres ósmoklasowy! O jej Rodzoliców stresie już nie wspomnę!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam! Chodzi o rodziców!
OdpowiedzUsuńPatrzę na bieżąco co się dzieje, na poczynania rządzicieli w kwestii rozmów z nauczycielami... trzymam z Wami!!!
OdpowiedzUsuńFyscilo - Twoja ósmoklasistka na pewno nie będzie miała problemu z egzaminem. Życzę Jej, żeby dostała się do wymarzonego liceum.
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję :)
OdpowiedzUsuń