* Kilka tygodni temu w mojej szkole odbyło się tajne głosowanie. Około 90% było za strajkiem.
Ja - mimo, że uważam żądania ZNP za słuszne - głosowałam na nie. No bo szkoda dzieci.
* W strajku oczywiście biorę udział, bo żądania słuszne. Do żadnych związków nie należę.
W naszej szkole strajkuje ponad 90% nauczycieli.
* Po żenującym kroku p. Proksy kilku członków koła Solidarności w naszej szkole oddało legitymacje.
* Nasi ósmoklasiści wiedzą, że będą zdawać egzamin.
W komisjach zasiądą strajkujący nauczyciele obok nauczycieli, którzy nie strajkują.
Każdy z nas, strajkujących nauczycieli będzie w komisji tylko przez jeden dzień - w pozostałe dwa strajkujemy. W ten sposób strajk będzie kontynuowany.
* Moi znajomi, pracujący w innych szkołach wybrali takie samo rozwiązanie.
Media rządowe głoszą, że egzaminy odbyły się mimo, że nauczyciele porzucili swoich uczniów.
* Księża otrzymali cichy nakaz z góry, że nie wolno im strajkować. W niektórych szkołach księża byli nieposłuszni i podjęli strajk. Nasi przestrzegają poleceń przełożonych.
* Właśnie zmieniłam świąteczne plany wyjazdowe, w czasie ferii strajk będzie kontynuowany.
*Powinniśmy zastrajkować wcześniej, gdy rząd ogłosił wprowadzenie deformy edukacji.
No ale było nam szkoda dzieci.
Obserwatorzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kilkanaście subiektywnych zdań na temat strajku nauczycieli
* Kilka tygodni temu w mojej szkole odbyło się tajne głosowanie. Około 90% było za strajkiem. Ja - mimo, że uważam żądania ZNP za słuszne...
-
* Kilka tygodni temu w mojej szkole odbyło się tajne głosowanie. Około 90% było za strajkiem. Ja - mimo, że uważam żądania ZNP za słuszne...
-
Kuba otrzymał wynik bardzo dobry w ogólnopolskim konkursie matematycznym. Radość to ogromna i satysfakcja dla Kuby, dla jego rodziny no i d...
Jestem córką nauczycieli i dziękuję Opatrzności Wyższej,że zamiast iść do liceum pedagogicznego, by kontynuować tradycję rodzinną, wybrałam technikum chemiczne!
OdpowiedzUsuńJestem za Wami! Chciałabym abyście wygrali. A jednocześnie podziwiam, bo to co obserwuje w szkołach na linii nauczyciel - dziecko - rodzic, to się niejednokrotnie w pale nie mieści!!!
Dzięki, Fuscilko. Nie sądzę, aby nasze żądania zostały spełnione. Myślę, że za namiastkę sukcesu będziemy musieli uznać otwarcie oczu części społeczeństwa na pewne problemy.
UsuńNie dotyczy to oczywiście osób czerpiących informacje wyłącznie z publicznych mediów. W publicznych mediach mamy lata 70-te
Duchem jestem z wami, ciało jest na emeryturze. Ale w 1993 jedno i drugie strajkowało. Powodzenia 😊
OdpowiedzUsuńDzięki, Ikroopko. Powoli zaczynam tęsknić za emeryturą.
UsuńJestem nauczycielką - emerytką. Jestem z Wami ciepłymi myślami. Piękne i odpowiedzialne jest to, że mimo strajku czujecie się odpowiedzialni za uczniów i że ich nie opuszczacie. Jestem z Was dumna. Od Was odpowiedzialności mogłaby się uczyć władza. (Patrz nieprzemyślana deforma edukacji). Pozdrawiam Ciebie i Was wszystkich.Trzymajcie się.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kariatydo. Zobaczymy, co będzie dalej. Optymistami w tej kwestii to my nie jesteśmy. Tak aroganckich dorosłych raczej nie uda nam się wychować.
OdpowiedzUsuńOtwarcie oczu przez część społeczeństwa jest faktyczną wygraną. Oby jeszcze jakaś była. Trzymam za Was!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu. Zobaczymy.
UsuńMowienie o porzuceniu to niecne nadużycie, ale jak nauczyciele mieli temu zaprzeczyć jeśli nikt ich nie słuchał?
OdpowiedzUsuńZielonapiranio, nauczyciele, dzieci, rodzice mówili do dziennikarzy. Stacje rządowe po prostu kłamały.
UsuńMnie cieszy, że młodzież średnich szkół jest po stronie nauczycieli. Ja też popieram strajkujących. Od zawsze to ten nauczyciel miał pracować dla idei, miał zrozumieć, bo przecież był oświecony. Bardzo dobrze się stało, że nauczyciele mówią otwarcie co ich boli. Choć wielu ludzi zazdrości im długich urlopów, ferii i, krótkiego dnia pracy. Sama słyszałam takie głosy. Oczywiście nie zgadzam się z tym. Miejmy nadzieję, że dzięki strajkowi ciało pedagogiczne nie będzie już traktowane po macoszemu.
OdpowiedzUsuńPensioner, dzięki za dobre słowo.
UsuńDługie ferie to prawda. Krótki dzień pracy to guzik prawda.
Jestem przekonana, że nadal będziemy traktowani po macoszemu. Myślę, że jedyny skutek naszego strajku to przerwanie epoki propagandy sukcesu.
No chyba, że komuś zaciął się guzik pilota na TVP1, wtedy będzie mógł pławić się w sukcesach reformy edukacji.
Właśnie premier swoją ostatnią decyzją dał do zrozumienia, że w szkole nauczyciel jest nie niezbędny.
OdpowiedzUsuńA pani minister zostawia swoją deformę i wybiera się do Brukseli. Ściskam Cię mocno.
OdpowiedzUsuńAno, tak wyszło.
OdpowiedzUsuńWielu nauczycieli pojechało głosować do Wrocławia, by zagłosować na Ochojską, zmniejszając tym samym szanse zawadzkiej.
Niestety, nie udało się.
Drugie niestety - mnie tam nie było.
Myślami jestem z Wami.
UsuńMyślami jestem z Wami.
OdpowiedzUsuńHop hop! Wieki całe się nie odzywałaś, a ja u Maryni przeczytałam Twój komentarz i uśmiałam się :) Poprawiłaś mi humor :) Buziaki :)))
OdpowiedzUsuń